poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Prolog

Prolog

Dwudziestopięcioletnia Isabella Marie Black Swan. Świetna prawniczka z dużymi perspektywami, posiadająca własną kancelarię. Stateczna matka i żona…
 Z pozoru wiodła idealne życie, którego mogła jej pozazdrościć każda kobieta na tym świecie. Piękny dom, kochający mąż, dziecko… Kiedy wychodzili na bankiety, wyglądała na szczęśliwą u boku przystojnego męża.
Każdy wiedział, że są idealną parą. Nie było dnia, żeby nie widziano ich gdzieś razem. Nawet do kiosku za rogiem, szli razem, trzymając się za ręce i szeroko uśmiechając. Isabella wracała z pracy i zawsze była witana przez męża oraz czteroletnią córeczkę, Renesmee.
Jednak to tylko przykrywka. Belli I Jacoba - jej męża - nie łączy nic więcej oprócz ogromnej przyjaźni. Black oświadczył się młodej prawniczce, aby jej pomóc. Nie sypiają w jednym łóżku, nie mają wspólnego konta w banku, mają swoje prywatne życie…
Żadnemu z nich to nie przeszkadza, chociaż Isabella, czuje się winna, że Jacob wziął na siebie tak wielką odpowiedzialność za jej głupotę… Nie musiał się z nią żenić. Nie kazała mu. Sam zaproponował małżeństwo, mówiąc, że tak będzie lepiej.
Są sobie bliscy. Można by powiedzieć, jak brat z siostrą. Nikt by nie powiedział, że młoda para tylko udaje przed innymi. Że odstawiają szopkę, aby zamydlić im oczy.
Do spokojnego świata Belli, wkrótce wkroczą czarne chmury, w postaci młodego i niezwykle przystojnego mężczyzny, mającym na karku dwadzieścia siedem lat…

Czy odkryje on tajemnicę Belli, którą ukrywa od lat? Czy zburzy jej szczęśliwy świat? Czy zechce odebrać jej najważniejszą rzecz w jej życiu? Czas pokaże wszystko. Rozstrzygnie wszystkie zagadki losu…
---------------------------------------------------------------------
Witam :)
Po wielu Namysłach i oczywiście pomocy Wampirka, zdecydowałam się na to opowiadanie :)
Dedykacja oczywiście dla Wampirka <33
Mam nadzieję, że historia przypadnie wam do gustu i będziecie ją czytać <3 Zaszalałam, tworząc kolejnego bloga :D Nie wiem jak sobie z czterema poradzę, ale gdyby tak nie było, to nie byłabym Zwariowaną Natalią <3

Pozdrawiam Was Gorąco <3
Muszkieterka Natalia :**

11 komentarzy:

  1. Na początek bardzo dziękuję za dedykację, cieszę się, że akurat przypadła ona mnie :) Prolog jest super, kocham takie, niby wiadomo, a nie wiadomo o co chodzi.
    Renesmee ma cztery latka, o jak słodko <3 Lubię jak są takie małe dzieci, one zawsze są taką pociechą, no nie? Kto też tak uważa, kto jest ze mną? Haha, faktycznie Jacob strasznie się stara, w sumie powinnam go jakoś polubić, bo pomaga naszej Bell, ożenił się z kobietą, którą kocha jak siostrę... Ale ja wiem z tego co mi powiedziałaś, że nie zdążę go polubić, haha <3 Jestem taka wredna w stosunku do niego, że aż sama siebie nie poznaję :c
    Ale nie ma co się załamywać =D
    Oki, w sumie to chciałam jeszcze powiedzieć, że się bardzo cieszę z powodu, iż masz kolejnego bloga i to tak świetnie się zapowiadającego.
    Twój,
    Wampirek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie lubię Jacoba ;D Nigdy go nie lubiłam i lubić nie zamierzam ;p Też jestem wredna w stosunku do niego. Zawsze mnie denerwował i w opowiadaniach życzę mu zawsze śmierci ;D No może oprócz jednego w którym był gejem :D

      Usuń
  2. Prolog ciekawy :))
    bede czytać i czekac niecierpliwie na nastepne notki :))

    Renesmee535

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie powiem. Zapowiada się całkiem ciekawie :D
    Super prolog. Taka słodka lecz nieprawdziwa rodzinka. I ten Jacob. :D
    Zawsze go lubiłam xD Jejku... Tak mnie zaciekawiłaś, że już chcę wiedzieć co będzie dalej :) Jak to wszystko się ułoży.? Zdradziłabyś choć odrobinkę ..
    Wgl. wszystkie Twoje blogi są super.. xd Jestem ciekawa czy dasz radę prowadzić je wszystkie, ale wierzę w Ciebie.. xD Chciałabym też abyś w przyszłości dokończyła tą " Krótką historię ... " .
    To czekam na rozdział pierwszy i na rozdziały na innych blogach :)

    Marta..

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne po prostu zajebiste. Edward będzie chciał odebrać Belli Renesmee? Wolę raczej że gdy dowie się o tajemnicy Belli będzie chciał z nią być ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny prolog! Blog zapowiada się wspaniale i nie pozostaje nic, tylko czekać na 1 rozdział!
    Pozdrawiam i życzę weny, Aga :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ahahahaa, a ja wiem o co chodzi! Nie powiem, bo nie chce mi się tyle pisać. Weny ci życzę. Adios :*

    PS. Ciekawe czy wytrwasz z tym blogiem...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super! :) Nowy blog, swoją drogą, ciekawe jak ja te wszystkie blogi i nowe rozdziały ogarnę... ale mniejsza ;)
    Prolog boski no ! Nic dodać, nic ująć :)
    Czekam na pierwszy rozdział! <3
    Much love xxx

    OdpowiedzUsuń
  8. Pralog bardzo mnie zaciekawil...z niecierpliwoscia czekam na nn.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Pralog bardzo mnie zaciekawil...z niecierpliwoscia czekam na nn.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Aaaaaaaaaaa.... Nawet nie wiesz jaki pisk z siebie wydałam, kiedy na GG przeczytałam, że masz nowego bloga, aaaaaa!!! Ciekawa jestem o co chodziło z tym problemem Belli. Rozumiem, że wampirów nie ma :P
    Uh uh, jak zwykle Boski Edward zawróci Belli w głowie.
    Fajny pomysł.
    Mam nadzieję, ze okiełznasz wszystkie blogi :)
    Czytam dalej,
    Muszkieterka <3

    OdpowiedzUsuń